piątek, 21 lutego 2014

Prolog

  Ulice były dzisiaj wyjątkowo bezludne. Raz za czas zdarzały się jakieś nastolatki albo starsze panie ale nic poza tym. Może to i lepiej ? Przynajmniej nikt mnie nie zauważy.
- Oh, przepraszam – powiedziałam cicho gdy na kogoś wpadłam.
- Nic się nie stało. – odpowiedział mi lekko zachrypnięty męski głos.
Podniosłam wzrok by spojrzeć na pechowca w którego weszłam. Moje oczy ujrzały wysokiego blondyna z pięknymi niebieskimi oczami. Później zobaczyłam jego kolczyk w wardze i brwi a od razu potem ciało pokryte  tatuażami. Od razu potem wbiłam wzrok w jego niesamowite tęczówki.
Staliśmy tak dłuższą chwilę kiedy chłopak nagle schylił się i podniósł cos z ziemi.
- Proszę , upadło Ci… - chłopak zbliżył się do mnie i podał mi mój telefon który, najwyraźniej wypadł mi z kieszeni kiedy się zderzyliśmy.
Blondyn uśmiechnął się nadal stojąc blisko mnie, odwzajemniłam ten uśmiech i schyliłam głowę bo , jak zwykle w takich sytuacjach, zaczęłam się czerwienić. To było jedno z wielu rzeczy których w sobie nienawidziłam.
  Nagle chłopak ni stąd ni zowąd odskoczył ode mnie jakby się czegoś przestraszył.
- Kim jesteś ?! – warknął mrużąc oczy.
- Co ? – spytałam zdezorientowana.
- Pytam kim jesteś?!! – Niebieskooki zaczął zbliżać się do mnie z groźną miną a ja zaczęłam cofać się przerażona. – Odpowiedz ! – prawie krzyknął a gdy zorientował się że przykuwa uwagę przechodniów , chwycił mnie za rękę i zaczął ciągnąc w niewiadomym mi kierunku. Próbowałam się wyrwać, ale był zbyt silny.
Zaciągnął mnie do ciemnej ,schowanej uliczki gdzie nie było nikogo.
- Gadaj,kurwa , kim jesteś !
- Ale ja nie wiem o co chodzi…
- Kłamiesz ! Mów kim jesteś i co ode mnie chcesz !!
- Ja cię nie znam !!! Człowieku ogarnij się ! – jęknęłam przestraszona lecz po chwili żałowałam że cokolwiek powiedziałam…
Chłopak podszedł do mnie  z kamienną twarzą i spojrzał mi w oczy.
- Zła odpowiedź – szepnął prawie niedosłyszalnie i chwycił mnie za ramiona podnosząc do góry.
Matko, w co ja się wpakowałam ? Jestem oparta o ścianę, wisząc jakieś 20 cm nad ziemia trzymana przez  Bóg wie jakiego psychopatę i nie mogę nic z tym zrobić.
- Albo teraz powiesz kim jesteś, albo Cię zabiję.
- Niee – jęknęłam.
- To mów ! – szarpnął mną.
- Ale nie wiem co…
- Kim jesteś !!!
- Izabelle Watts
- Dobrze wiesz ze nie chodzi mi o twoje nazwisko.
- To o co ? Naprawdę nie wiem.
- Jakim stworzeniem jesteś ?!

….

I jak ? :)

7 komentarzy:

  1. No no no zapowiada się ciekawie :) zapraszam do mnie http://i-lives-quietly-bleeding.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. o bożę szybko dziewczyno dalej nie trzymaj w niepewności !!! <3
    zapraszam do mnie: http://catch-me-029.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebiste :) Pisz szybko pierwszy rozdział ! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo mi się podoba :)) będę stałą czytelniczką :)
    mam nadzieję że szybko dodasz nowy rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodałaś 4 komentarz więc za jakieś 10 minut powinien być rozdział :)

      Usuń
  5. Się kurczę blade wystraszyłam! Działa na emocje! Super!

    OdpowiedzUsuń

Music

Szablon wykonała DaFne z Wyimaginowanej Grafiki.